Nowy „mieszkaniec” w garażu, czyli „system wspomagania parkowania”

Życie to ciągłe zmiany. Czy się nam to podoba, czy nie, zmiana jest naturalnym elementem naszej egzystencji. Gdyby nie potrzeba zmiany, to nadal mieszkalibyśmy w jaskiniach (pod warunkiem, że schodząc z drzew byśmy tam zamieszkali). Nie trzeba z tym walczyć, odsuwać w czasie, kontestować… Trzeba zmierzyć się z sytuacją i spróbować się w niej odnaleźć. Ale do rzeczy…

Że zmiana samochodu kiedyś nastąpi, to było więcej niż pewne. Ale, że będzie on jeszcze większy od tego, który wchodził tu na styk, to się nie do końca spodziewałem. Pod gabaryty poprzedniego (również niemałego) samochodu był projektowany stół warsztatowy oraz planowane zagospodarowanie całej powierzchni garażu podczas jego adaptacji na potrzeby warsztatowe. Koszmar? No nie aż tak źle, ale już pierwsze próby zaparkowania wskazywały, że „mój mały autobus” zmieści się tu dopiero po pewnych przeróbkach i to raczej z precyzją „na żyletkę”. Czytaj dalej „Nowy „mieszkaniec” w garażu, czyli „system wspomagania parkowania””

Przykładnica do stołu narzędziowego

Mój składany stół narzędziowy powoli nabiera założonego kształtu. Jego integralnym elementem jest przykładnica. Bez niej precyzja użytkowania jest wyłącznie iluzoryczna. Ale zaraz, zaraz, przecież przykładnica do stołu narzędziowego powstała już jakiś czas temu. A i owszem, tyle, że jak większość przystawek do moich elektronarzędzi ewoluuje ona i nabiera dodatkowych funkcjonalności. I o tym będzie w dzisiejszym odcinku. Czytaj dalej „Przykładnica do stołu narzędziowego”

Projekt Bar(t)ek

W życiu każdego mężczyzny przychodzi czas na podjęcie męskiej decyzji. To dobra okazja na „męski prezent”. Dla majsterkowicza, jest to jeszcze lepsza okazja na unikalny, bo własnoręcznie zrobiony prezent. Ścienny barek to jeden z pomysłów na taki szybki projekt. Każdy szanujący się projekt powinien mieć jakąś nazwę, a ten konkretny „nie wiedzieć czemu” nazwałem „Bar(t)ek” 😉 Czytaj dalej „Projekt Bar(t)ek”

Pozyskiwanie drewna z palet

Drewno jest, jak powszechnie wiadomo, podstawowym materiałem do wielu prac stolarskich. Czasem zastępujemy je sklejką, czasem płytami meblowymi, czy innym substytutem drewna, ale to właśnie drewno powoduje, że praca w naszym warsztacie jest czystą przyjemnością. Jego charakterystyczny zapach pozostaje w warsztacie długo po obróbce. Nawet odpady jak ścinki, wióry, czy nawet pył po szlifowaniu są czyste i przyjemne w dotyku. Wszystko, no może poza ceną, to zalety. A co powiedzielibyście na darmowe, lub prawie darmowe drewno? Czytaj dalej „Pozyskiwanie drewna z palet”

„Szuflandia”, czyli moje pierwsze „systemowe” podejście do szuflad.

Szuflady, hmmm … Dotychczas wykonałem dwie i z jednej jestem, albo raczej byłem jako tako zadowolony. Tak czy inaczej postanowiłem zabrać się za temat szuflad bardziej systemowo. W efekcie wczorajszych prac powstały cztery szuflady, które będą mam nadzieję funkcjonalnym i estetycznym uzupełnieniem stolika do pilarki.

Czytaj dalej „„Szuflandia”, czyli moje pierwsze „systemowe” podejście do szuflad.”

Start-Stop, czyli bezpiecznie i wygodnie w jednym

Dziś mój składany stół narzędziowy doczekał się kolejnego z dodatków, które od początku były w planie. Jest to jedna z tych rzeczy, które nie są może niezbędne, ale kiedy już są, to okazują się mieć bardzo dobry stosunek nakładów (zarówno kosztu materiałów, jak i poświęconego czasu) do uzyskanego efektu. Wyłącznik, tudzież przycisk Start-Stop, to naprawdę drobny dodatek, który podnosi jednocześnie bezpieczeństwo i komfort pracy z elektronarzędziami montowanymi pod stołem. Kucanie i zaglądanie pod blat, czy obmacywanie na oślep narzędzia zamontowanego pod blatem odeszły właśnie w niebyt. Teraz wystarczy sięgnąć do krawędzi blatu i włącznik jest w zasięgu palców. Wyłączyć pracujące urządzenie można jeszcze łatwiej, bo Stop jest „wyższy”. Intencjonalnie włączyć i w razie potrzeby szybko i pewnie wyłączyć – czyli dokładnie to, o co chodziło. Czytaj dalej „Start-Stop, czyli bezpiecznie i wygodnie w jednym”

Wiertarka stołowa / kolumnowa

Wiertarka stołowa / kolumnowa, to kolejna, a właściwie jedna z pierwszych maszyn warsztatowych, jaka powinna znaleźć się w warsztacie i to nie tylko stolarskim. Można oczywiście z wieloma tematami radzić sobie za pomocą ręcznej wiertarki, czy wkrętarki, ale już wiercenie (nawet tylko w drewnie) otworów o średnicy powyżej 20mm narzędziami ręcznymi robi się problematyczne. Szybkość pracy przy powtarzalnych detalach, czy sensowna regulacja obrotów to kolejne zalety urządzenia stacjonarnego.  Czytaj dalej „Wiertarka stołowa / kolumnowa”