„Szuflandia”, czyli moje pierwsze „systemowe” podejście do szuflad.

Szuflady, hmmm … Dotychczas wykonałem dwie i z jednej jestem, albo raczej byłem jako tako zadowolony. Tak czy inaczej postanowiłem zabrać się za temat szuflad bardziej systemowo. W efekcie wczorajszych prac powstały cztery szuflady, które będą mam nadzieję funkcjonalnym i estetycznym uzupełnieniem stolika do pilarki.

Czytaj dalej „„Szuflandia”, czyli moje pierwsze „systemowe” podejście do szuflad.”

Start-Stop, czyli bezpiecznie i wygodnie w jednym

Dziś mój składany stół narzędziowy doczekał się kolejnego z dodatków, które od początku były w planie. Jest to jedna z tych rzeczy, które nie są może niezbędne, ale kiedy już są, to okazują się mieć bardzo dobry stosunek nakładów (zarówno kosztu materiałów, jak i poświęconego czasu) do uzyskanego efektu. Wyłącznik, tudzież przycisk Start-Stop, to naprawdę drobny dodatek, który podnosi jednocześnie bezpieczeństwo i komfort pracy z elektronarzędziami montowanymi pod stołem. Kucanie i zaglądanie pod blat, czy obmacywanie na oślep narzędzia zamontowanego pod blatem odeszły właśnie w niebyt. Teraz wystarczy sięgnąć do krawędzi blatu i włącznik jest w zasięgu palców. Wyłączyć pracujące urządzenie można jeszcze łatwiej, bo Stop jest „wyższy”. Intencjonalnie włączyć i w razie potrzeby szybko i pewnie wyłączyć – czyli dokładnie to, o co chodziło. Czytaj dalej „Start-Stop, czyli bezpiecznie i wygodnie w jednym”

Wiertarka stołowa / kolumnowa

Wiertarka stołowa / kolumnowa, to kolejna, a właściwie jedna z pierwszych maszyn warsztatowych, jaka powinna znaleźć się w warsztacie i to nie tylko stolarskim. Można oczywiście z wieloma tematami radzić sobie za pomocą ręcznej wiertarki, czy wkrętarki, ale już wiercenie (nawet tylko w drewnie) otworów o średnicy powyżej 20mm narzędziami ręcznymi robi się problematyczne. Szybkość pracy przy powtarzalnych detalach, czy sensowna regulacja obrotów to kolejne zalety urządzenia stacjonarnego.  Czytaj dalej „Wiertarka stołowa / kolumnowa”