„Szuflandia”, czyli moje pierwsze „systemowe” podejście do szuflad.

Szuflady, hmmm … Dotychczas wykonałem dwie i z jednej jestem, albo raczej byłem jako tako zadowolony. Tak czy inaczej postanowiłem zabrać się za temat szuflad bardziej systemowo. W efekcie wczorajszych prac powstały cztery szuflady, które będą mam nadzieję funkcjonalnym i estetycznym uzupełnieniem stolika do pilarki.

Następny w kolejce szufladowy temat, to szafka pod wiertarkę, która co prawda nie świeci takimi pustkami jak poprzednia, ale trochę szkoda mi tej powierzchni jako miejsce dla kosza na śmieci. Ale po kolei. Zacznijmy od początku.

Zdecydowałem, że zacznę od dwóch mniejszych (niższych) szuflad. Po rozmierzeniu i kilku szybkich cięciach mam już komplet (nie licząc dna) elementów na dwie szuflady. Te będą niskie, a więc boki i tył będą tej samej wysokości co front. Dwie pozostałe będą miały wyższy front, ale pozostałe elementy już takie, jak w niższych szufladach. Dlaczego? Ano dlatego, że wysoka szuflada napakowana drobnicą, moim zdaniem nie spełnia już roli szuflady. Dzięki wysokiemu frontowi będzie można włożyć wyższe przedmioty, ale nie chodzi o „wsypanie” do środka 1001 drobiazgów, które mogłyby wysypać się tyłem, czy bokami. Drobne rzeczy wolę mieć w organizerach, skrzyneczkach i pudełkach. Ot taka ideologia. Ale jedźmy z tematem dalej.

Z pierwszych (wcześniejszych) szuflad nie jestem zadowolony, bo są one konstrukcjami skręcanymi, co poza niską elegancją ma też inne wady. Tym razem będzie inaczej. Elementy szuflad będą połączone za pomocą specjalnego złącza. Front i tył frezujemy poziomo, a boki w pionie (doczołowo) nie zmieniając ustawień. Wcześniej warto sprawdzić ustawienie frezu jak i przykładnicy, na innych kawałkach materiału (najlepiej tej samej lub podobnej grubości).

Zanim przejdziemy dalej, warto upewnić się, że wszystko do siebie pasuje i wymiary zewnętrzne są zgodne z oczekiwaniami, co przez specyfikę samego złącza, wymaga nieco praktyki. Jak wszystko jest w porządku, możemy przejść do dalszych prac.

Z założenia nie chciałem wystających uchwytów. Można było podciąć górną krawędź, ale wybór padł na inne rozwiązanie. Najpierw rozmierzyłem skrajne położenia otworów, a następnie ustawiając przykładnicę na stole wiertarskim zapewniłem sobie powtarzalność dla kolejnych frontów.

Na dokładniejsze wycięcie materiału spomiędzy otworów nie miałem pomysłu, ale wyrzynarka zamontowana w  stole narzędziowym i zaimprowizowana przykładnica z listewki dały radę.

Teraz, gotowe do złożenia elementy, zostały seryjnie przepuszczone przez pilarkę, aby wykonać najprostsze i całkiem  solidne mocowanie dna, czyli „rowek” o grubości dolnego panelu (u mnie sklejka 4mm).

Jeszcze ostatnie spasowanie z dnem „na sucho” i możemy przejść do ostatniej fazy montażu szuflad.

Klejenie powinno być wystarczające. Front i tył szuflady nie powinny się rozchodzić, nawet przy długotrwałym użytkowaniu, bo kierunek wyfrezowanego złącza jest taki, że można rozłożyć je na boki, a nie do przodu, czy do tyłu. To się oczywiście okaże po jakimś czasie, ale co do zasady, powinno być dobrze. Samo klejenie niestety w tym przypadku nie seryjne. Za mało wystarczająco długich ścisków. Ale ścisków, jak wiadomo, zawsze jest za mało.

To teraz finalne pasowanie. Jedna gotowa szuflada już prawie na miejscu. Prawie, bo dwie niższe będą finalnie zamocowane u góry, a dwie wyższe u dołu.

Montaż prowadnic do ścianek bocznych będzie wymagał trochę więcej „gimnastyki” niż do płaskiego panela. To wiedziałem już budując szafkę. Ale pomysł jest. A czy dobry to zobaczymy.

Na koniec dorzucam jeszcze dla porównania front wyższej szuflady. Wszystkie uchwyty oczywiście w tej samej odległości od górnej krawędzi.

A co dalej? Teraz trudna decyzja, co do której jeszcze się waham. Jakie wykończenie? Malować, czy nie malować? Lakier bezbarwny, czy kolorek? A może jednak tylko olej? Bardzo odpowiada mi jasny naturalny kolor drewna i jego zapach. Tyle, że bez warstwy ochronnej moje mebelki warsztatowe nie będą tak odporne na działanie czasu, czy nawet bardziej przyziemnie, na kurz i brud.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (3 votes, average: 5,00 out of 5)
Loading...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.