Frezarka Parkside – zabudowa w stole i winda

Frezarka Parkside POF 1200 C2, to budżetowa frezarka popularnej wśród majsterkowiczów marki. Trochę przeleżała się w szufladzie, bo od dawna jestem zadowolonym użytkownikiem małej i zgrabnej Makita RT0700CX2J. Po co mi więc kolejna frezarka, a tym bardziej dość duża i ciężka? Pomysł od samego początku był jeden: zabudowa w stole. Ale nie taka najprostsza zabudowa, tylko moduł do stołu i to najlepiej wyposażony w windę. A, co z tego wyszło, możecie ocenić sami.

Makity używam w moim warsztacie od pierwszych jego dni. Jest bardzo poręczna i mimo niewielkich rozmiarów, dobrze radzi sobie nawet z cięższymi pracami. Nie oznacza to jednak, że większa frezarka jest zbędna. Praca z większymi frezami, to większe obciążenie i dla silnika i dla całej konstrukcji. Gdy możemy pozwolić sobie na zamontowanie frezarki w stole, to jej masa i gabaryty nie stanowią już problemu, a większa moc pod maską jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Fakt, że mam teraz dwie frezarki pozwala też na to, że frezarka Parkside będzie użytkowana tylko w stole, a to z kolei daje nam możliwość większej integracji. Nie zdziwi Was zatem, że postanowiłem nie tylko zabudować tą frezarkę w stole, ale również wyposażyć ją w regulację wysokości wrzeciona, czyli w tak zwaną windę.

Frezarka Parkside – Montaż w stole

Gabaryty Parkside POF 1200 C2 są całkiem spore. Na szczęście nie jest ona aż tak duża, żeby nie zmieściła się w przygotowany w stole otwór na akcesoria.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - montaż w stole

Po wstępnych przymiarkach zaczynamy od poszukiwań dogodnego sposobu montażu windy. Pierwszym „podejrzanym” jest jeden z bocznych uchwytów, a dokładniej ten pod lewą rękę. Drugi z nich ma zabudowany wyłącznik, który wolałbym zostawić na swoim miejscu. Po wykręceniu trzech wkrętów i zdjęciu połówki uchwytu już widać, że jest to dobry trop.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - montaż w stole

Druga połowa tego uchwytu jest zamocowana do korpusu na dwie śrubki. I czegoś takiego właśnie szukałem. Może sam kształt złącza nie jest zachęcający, ale jest to solidny punkt mocujący. Na dodatek taki, który fabrycznie został przewidziany do przenoszenia pewnej siły.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - montaż w stole

Skoro już mamy swój punkt zaczepienia dla windy, to wróćmy do mocowania frezarki do blatu. Tutaj sprawę ułatwia ślizg odkręcony z dolnej części stopy. Posłużymy się nim jako szablonem.

Frezarka - montaż w stole

Mając przeniesione miejsca śrub mocujących, zaczynamy wiercenie. Wiertarka kolumnowa ułatwia takie prace, bo prostopadłość tych otworów względem podstawy jest dość istotna.

Frezarka - montaż w stole

Zanim jednak przykręcimy narzędzie do blatu, jest jeszcze jedna rzecz do zrobienia. Frezarka Parkside ma dwie dość mocne sprężyny, które pozwalają unosić ją nad stopą. Przy pracy w pozycji górno-wrzecionowej nie jest to potrzebne, a wręcz będzie stanowiło zbędny opór. Myślałem, że do demontażu sprężyny, wystarczy odkręcić imbusy w stopie, ale okazało się, że nie. Przynajmniej w moim egzemplarzu po usunięciu śrub imbusowych stopa ani drgnęła. Trzeba było zatem zajrzeć od strony korpusu. No cóż. Konstrukcja nie napawa optymizmem. Miejmy nadzieję, że okaże się solidniejsza niż z wyglądu. Sam demontaż nie przysparza jednak problemu. Dobrze jest mieć pod ręką szczypce do pierścieni Segera, bo to nimi zabezpieczone są końce prowadnic. Jak widać na załączonym obrazku, chwilowo zdemontowałem też szczotki, bo jest to wg mnie prostsze rozwiązanie niż wpychanie między nie wirnika.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - demontaż sprężyny

Chwilę później frezarka była już ponownie złożona i zamontowana na podstawie. We wrzecionie zamocowałem frez, żeby precyzyjnie wyznaczyć oś otworu centralnego.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - montaż w stole

Po demontażu frezarki, podstawa ponownie trafiła na wiertarkę. Tym razem użyłem otwornicy.

Frezarka - montaż w stole

Po zamontowaniu mamy już zupełnie funkcjonalną frezarkę górno-wrzecionową.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - montaż w stole

Frezarka Parkside – Winda

O ile samo mocowanie frezarki Parkside do blatu jest sprawą dość oczywistą, to pomysłów na windę widziałem w ostatnich latach naprawdę wiele. Spora część tych rozwiązań bazuje na podnośnikach nożycowych, a nawet hydraulicznych. Mnie nie zależy na wtłaczaniu frezu w materiał z naciskiem 8 ton, ale chciałem mieć wygodną, obsługiwaną od góry i możliwie kompaktową wersję regulacji wysokości wrzeciona. Śruba pociągowa to nie jest nic nadzwyczaj skomplikowanego, ale postaram się opisać proces dość szczegółowo.

Blok łożyskujący

Zaczynamy od przygotowania górnego bloku łożyskującego. Najpierw docinamy prostokątny fragment sklejki 10mm i na środku wykonujemy otwór o średnicy łożyska. W moim wypadku 19mm. U mnie od strony blatu jest on jeszcze nawiercony na 1mm wiertłem o średnicy 22mm, żeby „utopić” flanszę łożyska. Takie otwory najwygodniej nawiercać wiertłami Forstnera.

Frezarka - winda - blok łożyskujący

We wszystkich czterech rogach wykonujemy otwory mocujące pod wkręty.

Frezarka - winda - blok łożyskujący

Poniżej mamy komplet elementów dolnego bloku: Śruba imbusowa M10, nakrętka przedłużana M10, dwa łożyska z flanszą (F6800 ZZ) 10x19mm oraz przed chwilą wykonana obudowa łożyska. Z montażem jeszcze chwilę się wstrzymamy.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda - blok łożyskujący

Blok mocujący

Do odwzorowania otworów mocujących posłużymy się ołówkiem i odpadowym kawałkiem sklejki. „Brudzimy” grafitem powierzchnię uchwytu i odbijamy ją na sklejce. Warto poświęcić trochę czasu na możliwie pionowe ułożenie sklejki względem osi prowadnic frezarki. Nie jest to jednak kluczowe. Za chwilę będzie jasne, co mam na myśli.

Frezarka - winda

Po wywierceniu otworów w wyznaczonych miejscach, przykręcamy sklejkę w miejscu mocowania uchwytu. Teraz za pomocą kątownika wyznaczamy oś prostopadłą do podstawy, a równoległą do prowadnic.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda

Z aluminiowego profilu zamkniętego 20×20, odcinamy odcinek o długości około 80-90mm. Zwracając uwagę na wyznaczoną oś, ustawiamy na nim szablon ze sklejki i przenosimy otwory. Otwory o średnicy 4mm wiercimy na wylot przez obie równoległe ścianki.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda - blok mocujący

Od strony zewnętrznej, powiększamy je na tyle, żeby przeszły łby śrubek. Ja zrobiłem to za pomocą wiertła stopniowego, bo jest ono z natury samocentrujące.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda - blok mocujący

Kolejną czynnością jest nacięcie ścianek profilu pod nakrętkę. Wg mnie lepiej naciąć ścianki boczne i w dolnej części (mam na myśli pozycję roboczą). Po tej operacji warto delikatnie zeszlifować powstałe zadry.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda - blok mocujący

Po delikatnym wbiciu nakrętki wygląda to jak widać poniżej.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda - blok mocujący

Montaż windy

Przykręcamy górny blok do korpusu frezarki i weryfikujemy jego poprawną osiowość. Ja użyłem do tego fabrycznych śrub mocujących uchwyt. Żeby nie skracać tych śrub, dołożyłem pod spód (widać to na następnej fotografii) dystans ze sklejki 3mm, ale nie jest to konieczne.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda

Na podstawie kładziemy obudowę dolnego bloku wraz z łożyskiem i wkręcamy docięty fragment pręta gwintowanego M10. Pozwoli nam to wyznaczyć miejsce mocowania bloku i wszystkich otworów.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda

Otwór pod łeb śruby imbusowej wykonujemy po zdemontowaniu frezarki z podstawy.

Frezarka - otwór pod regulację windy

Na koniec montujemy całość i przykręcamy blok łożyskujący. Wkręty meblowe 5mm wydają się wystarczająco solidne.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda

A tak wygląda kompletny mechanizm windy zamontowany na frezarce.

Frezarka Parkside POF 1200 C2 - winda

Wyłącznik i wkładki

Na koniec pozostaje jeszcze kilka drobnych detali. Po pierwsze za pomocą opaski kablowej (zwanej też „trytytką”) blokujemy wyłącznik w pozycji załączony. Żeby zrobić to bezpieczne, polecam wyposażyć się w wyłącznik start/stop i zamontować go w stole. Jak zrobiłem to ja, możecie zobaczyć tutaj.

Frezarka - montaż w stole - blokada wyłącznika

Pasuje też wykonać kilka wkładek o średnicach dopasowanych do typowo używanych frezów. Przy pracy z mniejszymi detalami, jest to całkiem wygodne. Tu znów otwornica będzie pomocna.

Frezarka - montaż w stole - wkładki

A jeśli nie mamy idealnie dopasowanego rozmiaru, to pozostaje praca tarnikiem i papierem ściernym. Ja pomogłem sobie jeszcze wiertarką.

Frezarka - montaż w stole - wkładki

Kiedy już mamy dopasowaną średnicę zewnętrzną, to wycinamy otwory w środku. Ja na początek zrobiłem sobie trzy różne.

Frezarka - montaż w stole - wkładki

A tak frezarka Parkside prezentuje się zamontowana w moim stole. Jeszcze tylko malowanie i będzie stanowić idealne uzupełnienie dotychczasowej kolekcji akcesoriów do stołu.

Frezarka Parkside POF 1200 C2, jej modyfikacja, montaż w stole i dedykowana, prosta w konstrukcji winda, czyli regulacja wysokości wrzeciona.

A tu, możecie zobaczyć mechanizm w działaniu.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (10 votes, average: 4,60 out of 5)
Loading...

13 odpowiedzi na “Frezarka Parkside – zabudowa w stole i winda”

    1. Teoretycznie byłoby to możliwe, ale zdecydowanie zachęcam do spróbowania samemu. Nawet jak nie wyjdzie idealnie, to własne doświadczenia są najlepszą formą nauki. U mnie od dłuższego czasu największym problemem jest brak czasu, bo mam teraz sporo zajęć (także tych nie związanych z warsztatem). Grubsze prace w warsztacie natomiast czekają do wiosny, bo mój warsztat jest nieogrzewany.

  1. Witam, jak zostala zamontowana śruba imbusowa oraz te dwa łożyska? I w jaki sposób pręt łączy się ze śruba imbusową ?

    1. Witam,
      To wbrew pozorom prosta i intuicyjna konstrukcja. Śruba z prętem gwintowanym są skręcone ze sobą za pomocą przedłużonej nakrętki. Łożyska z flanszą są wciśnięte z obu stron w ten sam otwór w bloku montażowym zrobionym z kawałka sklejki. Flansze (w przeciwstawnym ułożeniu z obu stron bloku) nie pozwalają im zmienić położenia wzdłuż osi obrotu, a śruba imbusowa wraz z nakrętką trzymają położenie pręta względem blatu, bo między nimi są wspomniane łożyska. Starałem się to dość dokładnie pokazać na zdjęciach, ale może lepszy opis byłby pomocny.

      1. Dziękuję za odpowiedź, a jeszcze tylko małe pytanie: tą drugą nakrętka na dole na łożysku służy jako ogranicznik czy ma jakieś inne zadanie ?? Super robota !!!

        1. Proszę bardzo. Ta nakrętka przy łożysku, to zarówno ogranicznik przesuwu pręta gwintowanego względem blatu (ustalający jego pozycję), jak i łącznik tego pręta ze śrubą imbusową. Łożyska są niejako ściśnięte między tą nakrętką, a śrubą imbusową. Druga z nakrętek (ta osadzona w profilu) przy uchwycie frezarki pełni rolę ruchomej nakrętki na śrubie pociągowej. W wolnej chwili zdemontuję ten mechanizm i wrzucę stosowne zdjęcie.

          1. Jednak jeszcze pytanie jakiej grubości jest sklejka do której została prztwierdzona frezarka ?

          2. Na 95% użyłem tam sklejki 10mm ale nie ma to strategicznego znaczenia, bo 12mm będzie równie dobra. Ważne, żeby dopasować wszystkie elementy do siebie i zachować zdrowy rozsądek. Cieńszej nie polecam przy tym sposobie montażu. Sama idea „systemu wkładek” jest jest opisana we wpisach o stole i akcesoriach.

  2. Witam.
    Dobra robota estetyczne wykonanie ja tak nie umiem 😒, ale mogę podpowiedzieć że zrobiłem windę na silniczek krokowy od mikrofali (ten co talerz obraca 😉. Tylko ma baaaaaardzo wolny obrót ale działa zajebiście.
    Pozdrawiam i cieszę się że więcej nas jest z PL Mcgajwerow wynalazców garażowych 💪🤣

    1. Witam,
      Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz, ale Twój komentarz mi umknął. Cieszę się, że udało mi się zainspirować kilka osób do wykonania swoich własnych wersji konstrukcji. Zrób to sam to w dzisiejszych czasach nie jest mega trend i tym bardziej jako społeczność „Mcgajwerow wynalazców garażowych” powinniśmy się wspierać. Dlatego oprócz prac w warsztacie poświęcam też trochę czasu na dokumentowanie, opisywanie i publikowanie swoich mini projektów.
      Jakbyś chciał podzielić się efektami swoich prac z szerszą publicznością, to zachęcam na początek do podesłania zdjęcia Twojej konstrukcji. Jeśli chcesz, to możesz podesłać je na majzlemimlotem.pl@gmail.com. Wrzucę na serwer i podlinkuję, bo z poziomu komentarzy możesz tylko dodać zdjęcie jako odnośnik.
      Pozdrawiam,
      WojTech

    1. Nie zdarzyło mi się to jak dotąd. Obie śruby są w tej nakrętce solidnie zakontrowane i nie spodziewałem się takiego problemu. A w razie czego zawsze można to dodatkowo zabezpieczyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.