Wieszak do organizacji szpeju

Mniej lub bardziej poważnie można powiedzieć, że szpej wspinaczkowy, ma to do siebie, że jest go zawsze za mało. Zresztą nie tylko to hobby ma to do siebie. Rozwijając swoje pasje stajemy wielokrotnie przed faktem, że znów trzeba się przeorganizować i znaleźć miejsce na przedmioty, z którymi wiążą się kolejne „stopnie wtajemniczenia” naszych pożeraczy czasu i pieniędzy. A jak ktoś przy okazji lubi mieć to wszystko jako tako poukładane i ma na to swój pomysł, to robi się z tej reorganizacji mini projekt „wieszak do organizacji szpeju” albo”projekt zagospodarowania przestrzennego” w podejściu iteracyjnym, czyli wiosennych porządków ciąg dalszy.

Słowem wstępu

Pierwsze wspinaczkowe kroki nie wymagają większych nakładów, ani znacznej ilości sprzętu. Najmniej wymagający sprzętowo jest bouldering, który wymaga jedynie butów wspinaczkowych i crashpad’a. Do wspinaczki na tak zwaną „wędkę” na sztucznej ścianie wystarczy zaledwie kilka rzeczy: uprząż, karabinek HMS, przyrząd asekuracyjny, „baletki” wspinaczkowe i woreczek na magnezję. Dokładając do tego linę i komplet ekspresów mamy już zestaw do wspinaczki z asekuracją dolną, a dodatkowe dwa HMS’y plus dwa „prusiki” i dwie pętle z taśmy pozwalają nam wyruszyć w skały nawet na drogi wielowyciągowe. „Problem” zaczyna się, kiedy nasze wspinaczkowe hobby pójdzie nieco dalej. Drytooling, wspinaczka tradycyjna (na własnej asekuracji), wspinaczka zimowa, wspinaczka lodowa, hakówka, mikst, skialpinizm.

Jako, że cenię sobie porządek i mam możliwość zagospodarować część garderoby w której swój szpej (jak slangowo określa się sprzęt wspinaczkowy) przechowuję, postanowiłem wykonać wieszak do organizacji szpeju wg własnego pomysłu. Dlaczego wieszak? Ano dlatego, że najwygodniej i najbezpieczniej jest ten sprzęt przechowywać w pozycji wiszącej. I tu od pomysłu przechodzimy do realizacji.

Realizacja

Jak zwykle zaczynam pracę od rozmierzenia i rozcięcia materiału. W tym przypadku jest to głównie sklejka 12mm.

Najpierw cięcia wzdłużne od przykładnicy.

Następnie mniejsze elementy z użyciem sanek i zaimprowizowanego stop bloku.

Kolejnym etapem jest wiercenie. Tu też przykładnica oszczędza sporo czasu.

A tak wygląda efekt pierwszej części prac. Teraz do garderoby na przymiarkę. Jak się okazało podczas przymiarki koncepcja uległa zmianie i część elementów nie zostanie użyta zgodnie z pierwotnym planem.

Mając już bardziej sprecyzowaną wizję zabieram się za podpory.

Wyrzynarka w stole narzędziowym znacznie ułatwia takie cięcia.

Pozostaje pozbyć się niepotrzebnych fragmentów i na koniec odciąć krawędź do równa dłutem.

Szybka przymiarka pozwala na weryfikację spasowania elementów jak i całej koncepcji.

Kolejne cięcia wzdłużne wykonuję również z użyciem sanek tyle, że takich rzadziej spotykanych. Przy dłuższych elementach przydaje się blat odbiorczy stołu pilarki.

Mając już komplet elementów zaokrąglam delikatnie wszystkie krawędzie frezując je z użyciem frezu z łożyskiem na zamontowanej w stole frezarce.

Z uwagi na grubość sklejki i spodziewane obciążenia wzmacniam krawędź dodatkową listwą, która jednocześnie stanie się elementem mocującym.

Montaż

Czas przenieść się z warsztatu do garderoby i rozpocząć montaż. Stelaż z rurek o średnicy 25mm był dotychczas używany do przechowywania mojego sprzętu, ale dostęp do niego pozostawiał wiele do życzenia. Niewątpliwą zaletą tej konstrukcji jest jednak sposób łączenia elementów. Wystarczy wymienić śruby na dłuższe i już mamy nieinwazyjny i jednocześnie pewny sposób na zamocowanie wieszaka.

Dopasowanie i montaż odbyły się już w warunkach domowych.

Przed finalnym złożeniem w całość, elementy zostały pokryte woskiem. Bardzo lubię ten rodzaj wykończenia. Jedną z jego niewątpliwych zalet jest praktycznie pomijalny czas schnięcia, bo do montażu mogę przystąpić zaraz po naniesieniu wosku.

Ostatecznie mój wieszak do organizacji szpeju prezentuje się jak widać.

Po obwieszeniu szpejem wygląda to tak. Nie jest idealnie, bo na takiej powierzchni ciężko jest zmieścić tyle sprzętu i mieć do wszystkiego zupełnie swobodny dostęp. Jednak w porównaniu do kilku wcześniejszych wersji i przy obecnej ilości szpeju jestem więcej niż zadowolony z uzyskanego efektu.

(1 votes, average: 5,00 out of 5)

Loading...